7. Aspekty uważności – Ṭhānissaro Bhikkhu „Moc pytań”

PDF / EPUB / MOBI / KSIĄŻKA PAPIEROWA / WSPOMÓŻ NAS

W języku pāḷijskim medytację określa się terminem: bhāvanā, co dosłownie oznacza „rozwój”. W ten sposób skrótowo określa się rozwój korzystnych właściwości umysłu. Bhāvanā rozumiana jest jako specyficzny rodzaj kammy, czyli intencjonalne działanie prowadzące do jej zakończenia, ciągle jednak kammą pozostające. Znaczenie to dodatkowo uwydatnia inny pāḷijski termin: kammaṭṭhāna, który określa medytację jako „dostępne działanie”, oraz tajski idiom „czynić starania”. Warto zapamiętać te określenia, ponieważ stanowią przeciwwagę do powszechnego pojmowania medytacji jako ćwiczenia bezczynności, pasywności czy ogarniającej wszystko akceptacji. Pāḷijskie teksty opisują medytację jako bardzo aktywny proces – taki, który ma swój program wymagający czynnej realizacji. Można o tym przeczytać w tekście opisującym, w jaki sposób Właściwa Uważność wspierana jest przez satipaṭṭhānę.

Termin satipaṭṭhāna często tłumaczony jest jako „podstawa uważności”, co sprawia wrażenie, że chodzi o obiekt medytacji. Wrażenie to potęguje się jeszcze bardziej, gdy zapoznamy się z czterema opisywanymi typami satipaṭṭhāny: ciałem, odczuciami, umysłem oraz właściwościami umysłu [naturą zjawisk – przyp. red.]. Po dokładnym prześledzeniu tekstów zobaczymy, że satipaṭṭhāna jest rozumiana i nauczana jako proces – droga ustanawiania (upaṭṭhāna) uważności (sati) – a dwuczłonowa nazwa jest skutkiem tego rozumowania. W tekstach definiujących złożoność nazwy nie wymienia się listy obiektów, lecz cztery formuły opisujące działanie.

Oto pierwsza formuła:

Medytujący pozostaje skupiony na ciele jako ciele – gorliwy, czujny i uważny, odsuwając na bok pragnienia i zmartwienia związane ze światem.

Każde wyrażenie w tej formule jest istotne. „Pozostaje skupiony” można również tłumaczyć jako „śledzący bieg wydarzeń”. Dotyczy pewnego elementu skupienia w praktyce, kiedy wybieramy jeden konkretny motyw lub punkt odniesienia spośród wielu konkurujących ze sobą doświadczeń. „Gorliwy” określa wysiłek, jaki należy włożyć w to, by porzucić niekorzystne stany umysłu i zamiast nich rozwijać korzystne cechy, cały czas próbując dostrzec różnicę między nimi. „Czujny” oznacza świadomość tego, co się dzieje w danej chwili. „Uważny” – zdolność do pamiętania lub przywoływania czegoś na myśl. Wprawdzie uważność często przekładana jest jako świadomość niereagująca, niemająca programu, a tylko obecna w tym, co się pojawia, jednak formuła satipaṭṭhāny nie wskazuje na prawidłowość takiego tłumaczenia. Świadomość niereagująca jest właściwie częścią zrównoważenia, jedną z wielu właściwości wykształcanych dzięki satipaṭṭhānie, ale gorliwość zaangażowana w praktykę satipaṭṭhāny ma jasno określony program, zadanie do wykonania, a uważność stale przypomina o tym zadaniu.

Zadanie jest dwojakie: należy jednocześnie pozostawać skupionym na danym punkcie odniesienia oraz odsuwać wszelkie żądze i zmartwienia, które mogą skierować uwagę na świat zewnętrzny. Takie jest znaczenie skupiania się „na ciele jako ciele”. Innymi słowy, chodzi tu o pozostanie z doświadczaniem ciała, tak jak jest ono odczuwane, bez ustosunkowywania się do komentujących myśli i opinii składających się na postrzeganie świata. Powinieneś zdystansować się od tego, jak odnosiłeś się do swojego ciała w przeszłości oraz jak chciałbyś się do niego odnosić w przyszłości. Trzeba porzucić wszelkie troski o to, jak – w kategoriach piękna, przebojowości i siły – prezentuje się ciało. Po prostu dostrajasz się do ciała na jego warunkach – bezpośrednio doświadczasz oddychania, ruchów, postury, podstawowych właściwości oraz nieuchronnego rozpadu. Postępując w ten sposób, możesz odrzucić wiele założeń na temat tego, czym jest i czym nie jest doświadczanie ciała. Dzięki temu pogłębisz także praktykę odnoszenia wszystkiego do doświadczenia samego w sobie.

Identyczne podejście zastosowano do pozostałych typów satipaṭṭhāny: skupienia się na odczuciach, stanach umysłu i właściwościach umysłu jako takich. Na pierwszy rzut oka te ćwiczenia medytacyjne wyglądają na nowe i różne od siebie, jednak Buddha jasno określa, że wszystkie można stosować w jednej praktyce utrzymywania oddechu w umyśle. Gdy umysł skupia się na oddechu, wszystkie cztery podstawy uważności także są obecne. Różnica polega jedynie na subtelności skupienia. Jeśli rozwijasz umiejętności poprzez praktykowanie pierwszego, najbardziej wyrazistego typu satipaṭṭhāny, bez trudu skupisz się na pozostałych, subtelniejszych. Po prostu pozostań z oddechem i przenoś uwagę na uczucia oraz myśli, pojawiające się dzięki temu, że jesteś świadomy oddechu i stanów umysłowych, które mogą przeszkadzać w skupieniu albo je wzmacniać. Gdy wybierzesz którąś z podstaw uważności, traktuj ją tak samo jak ciało – podstawa uważności jest tylko podstawą uważności i nie odnosi się do osobistych historii ani wiedzy o świecie. Oddzielasz odczucia – przyjemności, bólu oraz ani przyjemności, ani bólu – od opinii, które zwykle na ich temat tworzysz. Oddzielasz chciwość, złość oraz złudzenia od ich źródła w świecie i dzięki temu widzisz je takimi, jakimi są naprawdę.

W dalszym ciągu jeden z twoich programów opiera się na pragnieniu osiągnięcia Przebudzenia – pragnieniu, które Buddha określa nie jako przyczynę cierpienia, lecz jako część drogi prowadzącej ku jego zakończeniu. Staje się to najwyrazistsze w trakcie ustanawiania uważności, w skupianiu się na właściwościach umysłu samych w sobie. Ta podstawa uważności polega na rozpoznaniu niekorzystnych, osłabiających skupienie właściwości: pożądania zmysłowego, złej woli i wzburzenia – nie tylko poprzez ich doświadczenie, ale także zrozumienie sposobu, w jaki można się ich pozbyć. Podobnie możesz rozpoznać korzystne właściwości, zwiększające przenikliwość umysłu, i dzięki temu rozwijać je, aż do całkowitego uwolnienia.

Korzystne właściwości nazywane są w pismach siedmioma czynnikami Przebudzenia, które praktyka satipaṭṭhāny rozwija w określonej kolejności. Pierwszym czynnikiem jest uważność. Drugim – „badanie właściwości”, czyli zdolność do odróżniania właściwości umysłu korzystnych i niekorzystnych, dostrzegania, co należy zmienić, a co zaakceptować. Trzecim – wytrwałość w wyplenianiu niekorzystnych właściwości i zastępowaniu ich korzystnymi. Teksty opisują wiele metod, które ostatecznie dzielą się na dwie grupy. U niektórych osób niekorzystne właściwości zanikają dzięki zrównoważonej obserwacji. Zdarza się jednak, że trzeba podjąć duży wysiłek i aktywnie przeciwdziałać niekorzystnym właściwościom, by zastąpić je korzystnymi.

Kiedy umocnisz korzystne właściwości, spostrzeżesz, że choć korzystne myślenie prowadzi do działań, które nie są szkodliwe, po dłuższym czasie może się to okazać męczące dla umysłu. Uspokajaj więc myśli, to pomoże ci rozwinąć kolejne czynniki Przebudzenia: radosne uniesienie, uspokojenie i skupienie, które zapewniają umysłowi dobre samopoczucie.

Ostatnim czynnikiem jest zrównoważenie, które ma szczególną pozycję na tej liście. Jego brak reagowania jest właściwy tylko wtedy, gdy bardziej aktywne czynniki wyczerpały wszystkie możliwości. Tak samo jest we wszystkich sytuacjach związanych z równowagą – wyłącznie ona nie wystarcza do osiągnięcia Przebudzenia. Równowaga pojawia się zawsze ostatnia, po innych aktywnych czynnikach. Nie oznacza to, że zajmuje ich miejsce, tylko że współdziała z nimi. Równoważy je, umożliwia zrobienie kroku w tył, by doświadczyć subtelnych doznań napięcia czy pragnienia, które wcześniej były zasłonięte przez bardziej aktywne czynniki. Równowaga ustępuje im miejsca, żeby mogły działać na nowo odkrytych poziomach. Dopiero gdy znikną wszystkie poziomy napięcia i pragnienia, skończy się zadanie zarówno aktywnej, jak i niereagującej strony medytacji, a umysł zostanie uwolniony od jakichkolwiek programów.

Podobnie dzieje się na przykład podczas nauki gry na pianinie. Im bardziej angażujemy się w to, by lepiej grać, tym bardziej zwiększa się nasza zdolność do niereagującego słuchania, co umożliwia odkrywanie coraz subtelniejszych poziomów muzyki i zwiększa nasze umiejętności.

W ten sam sposób, gdy osiągniemy wprawę w utrzymywaniu uwagi na wybranym punkcie odniesienia, zyskamy jeszcze większą wrażliwość w usuwaniu coraz subtelniejszych warstw chwili obecnej, dopóki nie znikną przeszkody na drodze do pełnego wyzwolenia.